Potęga żywiołów -biwak ZDZL

Matka Natura miała dzieci czworo.

Niech się w jednej krainie wszystkie szybko zbiorą.

I Ogień gorący, co tańczy z iskrami,

i Ziemia stateczna, co włada roślinami,

i Powietrze figlarne, co ciągle gdzieś gna,

i Woda wytrwała, co sięga mórz dna.

A jak się spotkają i usiądą w kole,

to na małe figle czasem im pozwolę”.

Potęga żywiołów to temat przewodni biwaku Związku Drużyn Ziemi Lubelskiej z okazji Dnia Myśli Braterskiej.

Doszliśmy do wniosku, że z harcerzami jest trochę tak jak z żywiołami, każdy jest indywidualistą, ale do funkcjonowania potrzebuje innych, wzajemnie się dopełniają…

Podczas biwaku harcerze i zuchy podzieleni na drużyny wody, ognia, powietrza i ziemi zmagali się z zadaniami wiążącymi się z żywiołami. Sprawdzali ile świeczek są w stanie zgasić jednym podmuchem, jak z pomocą ognia odczytać ukrytą wiadomość, ile baniek w bańce mogą zrobić, co kryje w sobie ziemia, czy ciecz newtonowska to ciecz czy ciało stałe, jak nie podnosząc talerzyka z wodą jednocześnie zgasić świeczkę i nabrać wody do słoiczka, jak najszybciej przelać wodę nabierając ją słomką albo łyżeczką, jak zrobić rakietę z papieru i nie tylko. Był też wyścig gąsienic, par z balonami a dla odważnych chodzenie z wiaderkiem wody na głowie! Zuchy też były w swoim żywiole – wspólne zabawy, gry i eksperymenty związane żywiołami dały im wiele radości.

Były też chwile pełne powagi  - przy świeczowisku Biszkopty złożyły przyrzeczenie harcerskie i obietnicę zucha. Dwie druhny z naszej drużyny – Marysia i Jagoda otrzymały zielone sznury obejmując tym samym funkcję przybocznych – gratuluję i życzę powodzenia! Gratulacje należą się też zastępowemu Jaśkowi, który otrzymał list pochwalny komendanta Chorągwi!

Dziękuję wszystkim zaangażowanym w przygotowanie i przeprowadzenie biwaku – spisaliście się na medal!